Moi Drodzy,

wybaczcie proszę prowokacyjny tytuł, ale pandemia koronawirusa jest faktem. Jest też już oczywiste, że wywiera lub zaraz wywrze ona bardzo znaczny wpływ na Wasz biznes. Wymusza to szybką reakcję i podjęcie działania mających zaradzić nowopowstałym problemom. Im szybciej do nich przystąpicie, tym lepiej i tym większa szansa na uporządkowanie sytuacji. Prawo daje ku temu liczne instrumenty prawne. Kluczowy jest czas na ich skorzystanie. Pisaliśmy o tym wielokrotnie w naszym Newsroom’ie, do lektury którego serdecznie zapraszam (kliknij tutaj).

Najbardziej dotknięte zagrożeniami wydają się takie branże, jak transportowa, turystyczna, hotelowa, produkcyjna, gastronomiczna, edukacyjna – wszędzie tam, gdzie konieczny jest kontakt w jednym miejscu lub w krótkim czasie ze znaczną grupą ludzi.  Popyt na usługi w tych dziedzinach zapewne ulegnie w najbliższym czasie ograniczeniu. Przełoży się to na spadek przychodów, co zaowocuje problemami z terminową płatnością własnych zobowiązań. Efekt ten przypomina niestety śnieżną kulę i kula ta będzie się toczyć przez najbliższy czas.

Sama możliwość, że terminowe wykonywanie płatności jest zagrożone, oznacza, że firma jest zagrożona niewypłacalnością.

Paradoksalnie – od strony prawnej opisywana sytuacja daje nowe możliwości

Nowa rzecywistość pozwala, by już teraz podjąć działania naprawcze. Przykładowo, zagrożenie niewypłacalnością umożliwia otwarcie postępowania sanacyjnego, co chroni przed upadłością, a także daje pełną ochronę przed egzekucją komorniczą.

Nie możemy zresztą ograniczać się tylko do kwestii związanych z restrukturyzacją i upadłością. Problemy pojawią się także w codziennym bieżącym prowadzeniu każdego biznesu. W dzisiejszych zmienionych realiach zastosowanie znajdą instrumenty prawne, które istnieją „od zawsze”, ale rzadko jest potrzeba i okazja, by do nich sięgnąć. Przykładem niech będzie nasz artykuł dotyczący przypadku z branży hotelarskiej (zwrot zaliczki za odwołaną w ostatniej chwili konferencję), napisany na bazie analizy dokonanej na życzenie naszego znaczącego i wieloletniego klienta – dostępny TUTAJ.

Zaryzykuję dalej idące stwierdzenie – jeżeli od jakiegoś czasu zastanawiałeś się nad restrukturyzacją operacyjną swojej firmy, to teraz może być na to najlepszy czas. Przykre, że dzieje się to z powodu pandemii, ale jednocześnie szkoda byłoby tą szansę stracić.

Już teraz pojawiają się także głosy, że przedsiębiorców w kłopotach powinien wesprzeć budżet. Osobiście uważam, że na faktycznie odczuwalną powszechną pomoc nie ma co liczyć. Jej masowość wykluczy możliwość, by była ona na faktycznie odczuwalnym poziomie, bo budżet – zwłaszcza po zaplanowanych przez rząd w ostatnim półroczu wydatkach socjalnych – po prostu nie może sobie na to pozwolić. Nie wyklucza to oczywiście „wystrzelenia kilku przedwyborczych fajerwerków” – hucznie nagłaśnianego uchwalenia kilku ustaw dla np. wybranych grup społecznych, względnie tak określających wymogi skorzystania z pomocy, by była ona trudno osiągalna lub obejmowała minimalne świadczenia.

Informuję również, że zagrożenie koronawirusem nie przerywa funkcjonowania naszej Kancelarii, ani też nie wpływa na ilość i jakość naszej pracy. „Business as usual”. Znaczną część pracy i tak już wykonywaliśmy zdalnie, więc nie jest to dla nas niczym nowym i nic się tu nie zmienia.

Zapraszamy zainteresowanych z całej Polski do kontaktu telefonicznego (+48 696 438 343) lub mailowego (biuro@pilatipartnerzy.pl).

Serdecznie pozdrawiam,

adw. dr Wojciech Piłat