Adwokata, Radcę Prawnego, Syndyka czy Doradcę Restrukturyzacyjnego – którego kiedy zatrudnić? Czyli różni specjaliści od naprawy przedsiębiorstw.
To zrozumiałe, że w przypadku kłopotów szukasz pomocy u specjalisty. Może jednak pojawić się kłopot w określeniu, kto konkretnie powinien udzielić Ci fachowego wsparcia. Dla osoby niebędącej prawnikiem nie jest oczywiste, czym różnią się od siebie adwokaci, radcowie prawni, syndycy i doradcy restrukturyzacyjni.
O ile jeszcze zawody adwokata oraz radcy prawnego zakorzeniły się już dość dobrze w powszechnej opinii, to dla wielu osób wciąż nie jest jasne kto to jest doradca restrukturyzacyjny, a kim z kolei jest syndyk – i jak te profesje mają się do siebie. Stąd kilka słów o instytucji doradców restrukturyzacyjnych, czyli instytucji wciąż w miarę nowej.
Profesja doradcy restrukturyzacyjnego funkcjonuje od 2016 r. Aby nim zostać, trzeba zdać państwowy egzamin organizowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości i wystąpić o przyznanie stosownej licencji. Przy czym z dniem 1 stycznia 2016 r. licencję doradcy restrukturyzacyjnego otrzymały automatycznie wszystkie osoby posiadające licencję syndyka.
Stworzenie instytucji doradców stanowiło niewątpliwie dużą zmianę w koncepcji osób „funkcyjnych” w postępowaniach restrukturyzacyjnych i upadłościowych. Można wskazać następujące zasadnicze cele, które autorzy chcieliby osiągnąć.
Pierwszym z nich jest intencja, by doradca restrukturyzacyjny nie był właśnie kojarzony z syndykiem. Dotychczasowy podział na syndyków, zarządców i nadzorców sądowych jest dość płynny. Obecnie ustawodawca wprowadził ścisły podział na osoby przeprowadzające likwidację przedsiębiorstwa w postępowaniu upadłościowym – czyli syndyka – oraz przeprowadzające czynności związane z restrukturyzacją firmy, wyjściem na prostą z trudnej sytuacji. Cel wydaje się oczywisty, biorąc pod uwagę, że na upadłości w naszym kraju ciąży odium fiaska biznesowego, czegoś wysoce niepożądanego.
Kolejnym celem miało być stworzenie zawodu, który w odróżnieniu od syndyka miałby charakter komercyjny. Syndyk / zarządca / nadzorca funkcjonowali tylko w zakresie postępowań sądowych. Natomiast doradca restrukturyzacyjny ma funkcjonować zarówno w ramach postępowania sądowego, jak i pozasądowo. Ktoś, kto posiada uprawnienia doradcy nadal może występować jako syndyk, ale także będzie wykonywał tzw. czynności doradztwa restrukturyzacyjnego, czyli – doradzał przedsiębiorcom jak zrestrukturyzować firmę, jak pozyskać nowe finansowanie, w tym z zakresu pomocy publicznej, ustalał kierunek działań, ale też wskazywać poszczególne czynności w firmie, które mogą zrestrukturyzować koszty, prowadzić negocjację z wierzycielami. Czyli kompetencje doradców będą znacznie szersze niż syndyków.
Inny cel wprowadzenia instytucji doradców – to przekonanie przedsiębiorców do tego, że problemy biznesowe warto rozwiązywać poprzez postępowania prowadzone pod nadzorem sądu, a nie wyłącznie „pozasądowo” i na własną rękę.
To, że trzeba ich do tego namawiać, jest pokłosiem dotychczasowych doświadczeń. Przed 2016 rokiem postępowania naprawcze w zasadzie nie istniały, postępowania układowe stanowiły między dziesięć a kilkanaście procent postępowań upadłościowych, a na upadłości likwidacyjnej ciążyło powszechne odium klęski biznesowej i przekonanie, że taką upadłość ogłasza się, kiedy już nic innego się nie da zrobić.
Obecnie powstał już rynek usług restrukturyzacyjnych, na którym funkcjonują licencjonowani doradcy.
Ten komercyjny charakter zawodu doradcy niewątpliwie niesie pewne wyzwania. Doradca, nawet posiadając wiedzę i doświadczenie syndyka musiał przyswoić sobie nowe obszary wiedzy – pomoc publiczna, pomoc de minimis, programy pomocowe. Jeżeli ktoś to zlekceważy, naraża na niebezpieczeństwo nie tylko swoich klientów, ale i siebie.
Jednak można zminimalizować to zagrożenie. Otóż ustawa zawiera rozwiązania prawne, które mają mu przeciwdziałać. Są one ściśle związane z możliwościami wierzycieli i dłużnika, jak zapewnić właściwy i skuteczny przebieg postępowania restrukturyzacyjnego.
Przede wszystkim dłużnik (a czasem też wierzyciele) mogą wybrać doradcę przed rozpoczęciem postępowania restrukturyzacyjnego. W toku postępowania istnieje także możliwość zmiany doradcy – czy to na wniosek dłużnika o zmianę nadzorcy lub zarządcy, czy tez wskutek uchwały rady wierzycieli o zmianie nadzorcy lub zarządcy.
Dalsze zabezpieczenia przebiegu postępowania to: obowiązkowe ubezpieczenie doradcy od odpowiedzialności cywilnej za wyrządzoną szkodę, a także sankcje wobec doradców w toku postępowania (upomnienie, grzywna, dyscyplinarne odwołanie z pełnionej funkcji, a w skrajnym przypadku nawet cofnięcie licencji).
Wybór właściwego i kompetentnego doradcy jest o tyle ważny, że do restrukturyzacji zazwyczaj nie ma drugiego podejścia. Jak się raz nie uda, to firma niestety upadnie definitywnie. A to zazwyczaj nie jest korzystne dla nikogo zaangażowanego